misia

Miał być Krakers czyli brat Dżerego (Duża już ma imiona dla wszystkich jego braci), ale wyszła mi bardziej misia niż miś. Pyszczek jakiś taki bardziej babski, a wszystko przez to, że mi się zachciało innych oczu niż zwykle, no i efekt taki, że Duża nie do końca zadowolona. Ech z tymi dzieciakami… Oczy powinny być okrągłe mamo!

Misinka jest zrobiona z jakiegoś starego sznurka, który dostałam od sąsiadki, w sumie fajnie się z niego robi tylko zbieranie oczek wyszło baaardzo widoczne i jest misia z wysypką 😉 Wydaje mi się, że zbyt ciasno robiłam oczka.

 

materiały:
sznurek bawełniany
kolor: kremowy

szydełko: 1,5 mm

ścieg:
pluszakowy 😉